sobota, 30 stycznia 2021

"Niezwłocznie" - w praktyce przewodniczącego Rady Miasta Oleśnicy, Aleksandra Chrzanowskiego


Co znaczy "niezwłocznie" w praktyce przewodniczącego Rady Miasta Oleśnicy, Aleksandra Chrzanowskiego. 

 

 

Komentarz Oleśnica Razem:

Nowe "standardy" przewodniczącego Rady 
 
Radni w imieniu mieszkańców składają interpelacje i zapytania do burmistrza w sprawach dotyczących funkcjonowania miasta. Według przepisów prawa wynikających z ustawy o samorządzie gminnym* wójt (w gminie miejskiej jest to burmistrz) zobowiązany jest udzielić odpowiedzi radnemu nie później niż w terminie 14 dni. W obecnej kadencji samorządu radni otrzymują odpowiedzi bardzo często nawet po 22 dniach. Tak długi czas oczekiwania radnych na odpowiedź jest wynikiem opieszałości Przewodniczącego Rady Miasta Aleksandra Chrzanowskiego, który odpowiada za organizację Rady i z tego tytułu pobiera około 1100 zł dodatku funkcyjnego. Jak się okazuje przewodniczący przetrzymuje interpelacje radnych nawet ponad 8 dni. 
 
Na ostatniej sesji o przyczyny takiej sytuacji zapyta radny Paweł Bielański. 
 
W odpowiedzi Przewodniczący RM stwierdził, że wszystko jest zgodnie z przepisami, a 8 dni jest w jego ocenie przekazaniem interpelacji niezwłocznie (bez zbędnej zwłoki). Wyjaśniając absurd sytuacji warto podkreślić jaką czynność ma do wykonania Pan przewodniczący. Otóż ma interpelację zadekretować (podpisać) w biurze Rady Miasta, a resztą zajmują się już miejscy urzędnicy, Dla jasności napiszemy raz jeszcze: Przewodniczący RM potrzebuje 8 dni, aby złożyć podpis pod dokumentem i uważa że jest to czynność dokonana niezwłocznie. 
 
Warto nadmienić, że do pomocy przewodniczący powołała dwóch zastępców radnego Jacka Malczewskiego (klub radnych burmistrza) i Wojciecha Bartnika (z PiS) - obaj radni otrzymują comiesięcznie 522 zł dodatku funkcyjnego. Pomimo dwóch zastępców Aleksander Chrzanowski potrzebuje 8 dni na wykonanie banalnie prostej czynności administracyjnej, mając dyspozycji również urzędników z nowo powstałego Wydziału Organizacyjnego Urzędu Miasta. 

Przewodniczący nie odpisuje też radnym na składane zapytania przez służbową pocztę elektroniczną tłumacząc się problemami z internetem. 
 
Kilkunastogodzinne sesje Rady, z kuriozum w postaci głosowania radnych poprzez przez karty wysłane MMS bądź pocztą elektroniczną, to również zasługa Pana przewodniczącego. To jednak nie wszystko. Na ostatniej sesji przewodniczący wprowadził nowe niespotykane dotychczas "standardy" w Radzie Miasta. Otóż w punkcie sesji "Sprawy bieżące i wolne wnioski" wyłączył radnemu klubu Oleśnica Razem, Pawłowi Bielańskiemu mikrofon, stwierdzając, że radny wyczerpał już limit spraw i pytań, które może poruszyć w tym punkcie!? Szerzej sprawę opisuje radny na swoim oficjalnym profilu Paweł Bielański - Radny

Z przykrością stwierdzamy, że działania przewodniczącego są dla nas nieakceptowalne i niezrozumiałe. Przewodniczący zupełnie nie radzi sobie z powierzoną mu funkcją, a jego działania uderzają w prawa radnych oraz pośrednio w mieszkańców Oleśnicy, których radni reprezentują. 
 
*Art.24 ust 6. ustawy o samorządzie gminnym brzmi: 
 
Interpelacje i zapytania składane są na piśmie do przewodniczącego rady, który przekazuje je niezwłocznie wójtowi. Wójt, lub osoba przez niego wyznaczona, jest zobowiązana udzielić odpowiedzi na piśmie nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania interpelacji lub zapytania.

Oleśnica Razem/Fb


"Panorama Oleśnicka" nr 5, 2-8 lutego 2021, s. 4, w artykule Czy 8 dni oznacza niezwłocznie? pisze:

"Sąd Najwyższy w swoich wyrokach wskazuje, że terminu „niezwłocznie” nie należy utożsamiać z terminem natychmiastowym. „Niezwłocznie” oznacza termin realny, mający na względzie okoliczności miejsca i czasu. Innymi słowy - dokonanie czynności powinno nastąpić w możliwie najkrótszym terminie".


"Panorama Oleśnicka" nr 5, 2-8 lutego 2021, s. 4, Czy 8 dni oznacza niezwłocznie?

 

Po raz kolejny w tej kadencji samorządowcy mają problem ze słowem "niezwłocznie" i po raz kolejny rozumieją je tak jak im to pasuje.

Natomiast według Romana Hausera, byłego prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego, określenie "bez zbędnej zwłoki" w postępowaniu administracyjnym nie jest tożsame z rozumieniem kodeksu cywilnego. Według Hausera należy przyjąć, że pojęcie "niezwłocznego załatwienia sprawy" ozna­cza "konieczność podjęcia rozstrzygnięcia natychmiast", "od ręki".

Roman Hauser, były prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, w swoim artykule zatytułowanym Terminy załatwiania spraw w K.P.A. w doktrynie i orzecznictwie sądowym wyjaśnia: 

"Jednym z istotnych i ważnych problemów dotyczących funkcjonowa­nia administracji publicznej jest szukanie rozwiązań prawnych wymuszają­cych na organach tej administracji sprawność działania. [...]

W ustawodawstwie polskim w różny sposób rozwiązywano problem terminów załatwiania spraw i skutków niezałatwienia sprawy w terminie określonym przepisami prawa. W k.p.a.2 (art. 68) ustawodawca nakazując generalnie załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki wskazywał, że sprawy, które nie wymagają zbierania przedwstępnych informacji, dochodzeń, opi­nii itp. (a więc w dzisiejszym ujęciu chodziło tu o sprawy, które nie wymagają postępowania wyjaśniającego) winny być z reguły załatwiane niezwłocznie. [...]

Przepisy rozdziału k.p.a. zatytułowanego "Terminy załatwiania spraw" są rozwinięciem zasad ogólnych postępowania administracyjnego. W szcze­gólności chodzi tu wprost o realizację zasady szybkości i prostoty postępo­wania administracyjnego (art. 12). Pośrednio chodzi tu także o zasadę pogłębiania zaufania obywateli do organów państwa (art. 8). W orzecznic­twie NSA wskazuje się ponadto, że także zasada sformułowana w art. 6 (praworządności) odnosi się do ścisłego przestrzegania terminów wyznaczo­nych do załatwienia spraw. Kodeks nakłada na organ mający załatwić sprawę obowiązek działania bez zbędnej zwłoki (§ 1). Słusznie wskazuje się, że nie chodzi tu o pojęcie zwłoki w rozumieniu kodeksu cywilnego. Sformułowanie kodeksowe należy rozumieć jako generalną wskazówkę do­tyczącą załatwiania wszystkich spraw w postępowaniu administracyjnym w taki sposób, by nie tylko dochować terminów zakreślonych w kodeksie, ale by w miarę możliwości sprawy załatwiać w terminach krótszych niż wyznaczone. [...]

K.p.a. wprowadza zasadę załatwiania niezwłocznego niektórych wyli­czonych rodzajów spraw (art. 34 § 2). Przepis nie wyjaśnia, co należy rozumieć pod pojęciem "niezwłocznego załatwienia sprawy". Należy przyjąć, za licznymi wypowiedziami w literaturze, że to nieprecyzyjne pojęcie ozna­cza konieczność podjęcia rozstrzygnięcia natychmiast, "od ręki"".
 
Roman Hauser, Terminy załatwiania spraw w K.P.A. w doktrynie i orzecznictwie sądowym, "RUCH PRAWNICZY, EKONOMICZNY I SOCJOLOGICZNY", Rok LIX, zeszyt 1, 1997, s. 1-11.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Merytoryczna dyskusja. Komentujący są wyrazicielami własnych opinii.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.