piątek, 29 stycznia 2021

Paweł Bielański: "Przewodniczący A. Chrzanowski wyłączył ten mikrofon mieszkańcom Oleśnicy"

 

Jeśli ktoś z Państwa myślał, że praca radnego jest łatwa i przyjemna, a sesja Rady Miasta przypomina spotkanie towarzyskie przy kawie... nic bardziej mylnego... Wystarczy posłuchać sesji Rady Miasta, aby się przekonać, że to jest ciężka walka o... głos. Tak, o głos. O prawo do zabrania głosu.
 
Jeśli radni chcą zabrać głos, muszą sobie to prawo do głosu wywalczyć, wyszarpać, wyrwać. A po wyrwaniu jeszcze utrzymać. Prawdziwa to sztuka!

 

 

Paweł Bielański: 

Komu Przewodniczący Rady Miasta wyłączył mikrofon?
 
W punkcie 15. porządku obrad styczniowej sesji Rady Miasta Przewodniczący rady zaplanował "Sprawy bieżące i wolne wnioski". Jest to stały punkt na każdej sesji, w którym radni poruszają bieżące sprawy mieszkańców, miasta oraz samej Rady. W tym punkcie radni mogą zapytać o pracę komisji stałych RM czy wymienić informacje z innymi radnymi. 
 
Katalog "spraw bieżących" jest szeroki i może być ich naprawdę wiele. W tym punkcie radni poruszają również sprawy, które zgłaszają do nich mieszkańcy, a które radni nie zawsze formują w formie interpelacji czy zapytań. Radni zgłaszają problem i oczekują po prostu wyjaśnień lub działań od burmistrza czy kierowników/dyrektorów jednostek organizacyjnych miasta. 

W punkcie "Sprawy bieżące i wolne wnioski" planowałem poruszyć sprawy: 

❌ podwyżek cen energii cieplnej zaplanowanej przez miejską spółkę MGK (drożeje ciepła woda i ogrzewanie);
❌ zmiany organizacji ruchu przy ulicy Kleeberga i Sucharskiego (pojawił się tam nowy znak nakazu, który komplikuję i utrudnia codzienne życie kierowców;
❌ planowanej zabudowy wielorodzinnej przy ulicy Rzemieślniczej;
 
Wszystkie te tematy dotyczą mieszkańców naszego miasta, którzy kierowali do mnie prośby o pomoc lub pytanie w powyższych sprawach. 

Po ponad 6 godzinach sesji Przewodniczący RM Aleksander Chrzanowski postanowił, że radny Paweł Bielański na tej sesji o nic więcej nie zapyta. Autorytarnie postanowił, że wyłączy mi mikrofon i więcej pytań do władz miasta już nie skieruje. Koniec. Wystarczy. Aleksander Chrzanowski wymyślił, że wyłączając mikrofon, wyłączy niejako radnego Bielańskiego i uwolni burmistrza od pytań. 
 
Ale tak naprawdę choć to mój mikrofon został wyłączony, to przewodniczący A. Chrzanowski wyłączył ten mikrofon mieszkańcom Oleśnicy, których w Radzie Miasta jako radny reprezentuje. Przykre. 
 
Kneblowanie ust radnym to nowa praktyka, której nie było dotychczas w Radzie Miasta. Praktyka, która przeczy idei samorządności i uniemożliwia pracę radnych na rzecz mieszkańców. O prawo głosu musiał walczyć i dopominać się również radny Damian Siedlecki. Lokalna demokratura stała się faktem. 
 
PS. Do wyżej wymienionych spraw oczywiście wrócę. Dziękuję radnym, którzy rozumieją samorząd i wyrazili dezaprobatę dla cenzorskich działań przewodniczącego. 
 


Paweł Bielański/Fb

Relacja "Panoramy Oleśnickiej" nr 5, 2-8 lutego 2021, s. 5:

"Panorama Oleśnicka" nr 5, 2-8 lutego 2021, s. 5.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Merytoryczna dyskusja. Komentujący są wyrazicielami własnych opinii.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.