Miałem niezmierną przyjemność przywitać się dzisiaj z Państwem i z Państwa maluszkami troszkę w niecodziennej roli. Aczkolwiek z co niektórymi spotykałem się wcześniej, niemniej była to rola lekarza.
To dla mnie naprawdę wyjątkowo przyjemny dzień. Chyba najprzyjemniejszy w tej krótkiej działalności w roli burmistrza. Powitanie młodych oleśniczan z perspektywy innej niż lekarza pediatry to nowe doświadczenie, ale naprawdę dające olbrzymią satysfakcję. Wielki szacunek dla rodziców, którzy w tych trudnych czasach zdecydowali się podjąć trud wychowania dzieci – trud, który będą musieli okupić swoim czasem, swoim zdrowiem i ogromnymi środkami finansowymi.
Spotkałem się z fantastycznymi ludźmi, rodzicami tych trzydziestu kilku maluszków. Cieszę się, że właśnie z Oleśnicą związali swoje losy. Oczywiście nie trzeba mnie było przekonywać do tego spotkania. Uważam, że ten symboliczny sposób przywitania nowych obywateli powinien być tradycją, którą będą kontynuowali wszyscy burmistrzowie.
To dzisiejsze spotkanie, jak wspomniałem, było szczególne, ponieważ praca z dziećmi, ich dobro ma dla mnie ogromne znaczenie. To, że jestem pediatrą, to, że moja praca związana była z niesieniem pomocy najmłodszym, to, że związałem z nimi 20 lat swojego życia zawodowego, nie pozostaje bez śladu i w zasadzie są to istoty najbliższe mojemu sercu.
Z ich rodzicami dzisiaj spotkałem się jako burmistrz, ale nie zabrakło, żartobliwie ujmując, porad lekarskich – krótkich i szybkich.
Jeszcze raz wszystkim mamom, i tatom również, serdecznie gratuluję i dziękuję za odwiedziny, zapraszając ich za rok w jeszcze szerszym gronie.
Michał Kołaciński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Merytoryczna dyskusja. Komentujący są wyrazicielami własnych opinii.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.