Fragmenty XXII sesji Rady Miasta Oleśnicy VIII kadencji z 24 września 2020
roku.
Jako pierwszy, głos w sprawie zabrał radny Michał Kołaciński:
"Szanowny Panie przewodniczący,
uchwała jest o tyle istotna, że tutaj mamy do czynienia z ważnym stanowiskiem
samorządowym. Nie mamy możliwości zapoznania się z uzasadnieniem, ponieważ
jednozdaniowe uzasadnienie, że nastąpiła utrata zaufania, nic nam nie mówi.
Chcielibyśmy poznać uzasadnienie do tej uchwały. Może projektodawca uchwały
podzieli się z nami swoimi przemyśleniami, o jakie zaufanie chodzi: czy to
jest zaufanie kolegów z klubu - to jest już inny klub, więc chyba nie - czy to
jest zaufanie kolegów z koalicji, czy zaufanie wyborców? Jaka jest przyczyna
wniosku o odwołanie wiceprzewodniczącego, pana Pawła Leszczyłowskiego?"
Przewodniczący Rady Miasta, Aleksander Chrzanowski odpowiedział:
"Panie Michale Kołaciński,
Uzasadnienie jest takie, jakie jest napisane, czyli utrata zaufania w ujęciu
szeroko pojętym, i KAŻDY MA PRAWO TUTAJ SOBIE DOMYŚLAĆ SIĘ. Utrata zaufania to
jest po prostu niemożliwość dalszej współpracy".
Michał Kołaciński na to:
"Wobec tego my tego typu argumentacji kompletnie nie uznajemy, nie przyjmujemy
do wiadomości, ponieważ ona nic nie znaczy - znaczy wszystko, czyli znaczy
nic. Klub Oleśnica Razem nie będzie uczestniczył w głosowaniu".
W dalszej części dyskusji, wobec nacisków ze strony radnych
Klubu Oleśnica Razem (Pawła Bielańskiego, Beaty Krzesińskiej, Michała
Kołacińskiego), Aleksander Chrzanowski powiedział o Pawle Leszczyłowskim szokujące
słowa, które mogą znaleźć swój finał w sądzie.
Wreszcie pod koniec sesji głos zabrał sam zainteresowany, radny
Paweł Leszczyłowski. Zwrócił się do Aleksandra Chrzanowskiego
następującymi słowami:
"Chciałem Pana zapytać, czy Pan celowo wprowadza opinię publiczną w błąd.
(...) Czy jest to celowa manipulacja, robiona w tym celu, aby snuć różne
domysły? (...) Jest mi ciężko, ale naprawdę spadliśmy do bruku... Ciężko mi
się o tym mówi... Nie na tym poziomie ja potrafię rozmawiać. Wygląda to po
prostu dla mnie na celową manipulację i zastraszanie. Tego doświadczyłem w
ostatnim czasie i mam na to dowody. W związku z tym proszę o wyjaśnienie i
przeprosiny, gdyż w innym przypadku będę zmuszony na podjęcie odpowiednich
kroków prawnych. Po tym, co Pan, Panie przewodniczący zrobił, mój szacunek do
Pana spadł do zera. Pan naprawdę się zagalopował i wprowadzając takie metody
jako szef Rady Miasta... nie wiem co więcej powiedzieć... Dziękuję bardzo".
Całość dyskusji oraz pełną wypowiedź Pawła Leszczyłowskiego znajdziecie
Państwo w powyższym nagraniu.
Skomentuj na Facebooku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Merytoryczna dyskusja. Komentujący są wyrazicielami własnych opinii.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.